Typ tekstu: Książka
Autor: Berwińska Krystyna
Tytuł: Con amore
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1974
że ona ciebie kocha, do tego jeszcze daleko, to się może nigdy nie stanie, to jest nieosiągalne. Ale cóż za radość! - ona chce, abym ja ją kochał, moja miłość jest jej potrzebna, wyciąga po nią ręce! Jak mogłem tego nie widzieć!
Dusiliśmy się oboje w oschłości. Jakże musiałem być jej nienawistny z tą gorliwością, za którą nie biło serce. Biło, przecież biło! Opancerzyłem je tylko. Głupi! Głupi! Ile nakazów, zakazów. Dla oczu, dla rąk, dla słów. Żyłem, jakbym był cały usztywniony. Cały w gipsie. Manifestowałem swoją bezinteresowność - przed kim? Przed Grzegorzem? Wobec kogo? Wobec niej? Żeby się nie czuła "zobowiązana"?! Wobec
że ona ciebie kocha, do tego jeszcze daleko, to się może nigdy nie stanie, to jest nieosiągalne. Ale cóż za radość! - ona chce, abym ja ją kochał, moja miłość jest jej potrzebna, wyciąga po nią ręce! Jak mogłem tego nie widzieć! <br>Dusiliśmy się oboje w oschłości. Jakże musiałem być jej nienawistny z tą gorliwością, za którą nie biło serce. Biło, przecież biło! Opancerzyłem je tylko. Głupi! Głupi! Ile nakazów, zakazów. Dla oczu, dla rąk, dla słów. Żyłem, jakbym był cały usztywniony. Cały w gipsie. Manifestowałem swoją bezinteresowność - przed kim? Przed Grzegorzem? Wobec kogo? Wobec niej? Żeby się nie czuła "zobowiązana"?! Wobec
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego