Typ tekstu: Książka
Autor: Sapkowski Andrzej
Tytuł: Wieża jaskółki
Rok: 2001
Tak przynajmniej wówczas myślano. Nikt nie przypuszczał, by spłodzony przez Cregennana metys mógł odziedziczyć po pełnowartościowej matce coś pozytywnego. Nie, taki mezalians nie mógł przynieść niczego dobrego...
- I dlatego - wtrącił Geralt - został surowo ukarany.
- Nie tak, jak myślisz - Avallac'h spojrzał na niego szybko. - Chociaż związek Lary Dorren i Cregennana przyniósł nieobliczalne szkody elfom, a ludziom mógł wyjść tylko na dobre, jednak to ludzie, nie elfy, zamordowali Cregennana. Ludzie, nie elfy, zgubili Larę. Tak właśnie było, mimo tego, że wielu elfów miało powody, by nienawidzić kochanków. Również osobiste.
Geralta już po raz drugi zastanowiła nieznaczna zmiana w głosie elfa.
- Tak czy inaczej
Tak przynajmniej wówczas myślano. Nikt nie przypuszczał, by spłodzony przez Cregennana metys mógł odziedziczyć po pełnowartościowej matce coś pozytywnego. Nie, taki mezalians nie mógł przynieść niczego dobrego...<br>- I dlatego - wtrącił Geralt - został surowo ukarany. <br>- Nie tak, jak myślisz - Avallac'h spojrzał na niego szybko. - Chociaż związek Lary Dorren i Cregennana przyniósł nieobliczalne szkody elfom, a ludziom mógł wyjść tylko na dobre, jednak to ludzie, nie elfy, zamordowali Cregennana. Ludzie, nie elfy, zgubili Larę. Tak właśnie było, mimo tego, że wielu elfów miało powody, by nienawidzić kochanków. Również osobiste.<br>Geralta już po raz drugi zastanowiła nieznaczna zmiana w głosie elfa.<br>- Tak czy inaczej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego