Typ tekstu: Książka
Autor: Kolińska Krystyna
Tytuł: Orzeszkowa, złote ptaki i terroryści
Rok: 1996
dała pani Franciszce do przeczytania. Nie było pochwały, przeciwnie - gniew.

- Głupstwa popisałaś. Nie masz zdolności, nie nabijaj sobie głowy takim gryzipiórstwem.

Po wielu latach, gdy Eliza (przyszła Eliza Orzeszkowa) stanie się sławną, matka będzie opowiadać, jak to rodząc młodszą córkę w maju 1842 roku, usłyszała nagle śpiew słowika i przeczuła nieomylnie, że to dziecię jest obdarzone przez bogów wielkimi talentami.

Na razie zachwyty i pochwały ze strony czarnookiej i czarnowłosej pani Franciszki Pawłowskiej są udziałem starszej córki: - Klemunia jest taka śliczna, całkiem do mnie podobna, a przy tym i prawdziwie utalentowana. Pięknie rysuje, maluje, śmiało dyga przed gośćmi. Taką Klemunią można
dała pani Franciszce do przeczytania. Nie było pochwały, przeciwnie - gniew.<br><br>- Głupstwa popisałaś. Nie masz zdolności, nie nabijaj sobie głowy takim gryzipiórstwem.<br><br> Po wielu latach, gdy Eliza (przyszła Eliza Orzeszkowa) stanie się sławną, matka będzie opowiadać, jak to rodząc młodszą córkę w maju 1842 roku, usłyszała nagle śpiew słowika i przeczuła nieomylnie, że to dziecię jest obdarzone przez bogów wielkimi talentami.<br><br>Na razie zachwyty i pochwały ze strony czarnookiej i czarnowłosej pani Franciszki Pawłowskiej są udziałem starszej córki: - Klemunia jest taka śliczna, całkiem do mnie podobna, a przy tym i prawdziwie utalentowana. Pięknie rysuje, maluje, śmiało dyga przed gośćmi. Taką Klemunią można
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego