Typ tekstu: Książka
Autor: Jurgielewiczowa Irena
Tytuł: Ten obcy
Rok wydania: 1990
Rok powstania: 1961
prosi o zrozumienie.
- I oni... Oni tak się cieszą! Julek, Marian, Ula... Ach, mamo! - I Pestka
ufnym, dziecięcym jeszcze ruchem kładzie głowę na kolanach matki.
Pani Ubyszowa siedzi nieporuszona, nie mówi nic, a po chwili lekko chrząka.
Ten dźwięk jest córce znany: mama ma zwyczaj pochrząkiwać, kiedy jest zmieszana
czy niepewna.
- Moje dziecko...
- Co, mamo? - Pestka unosi się, spogląda na matkę. Dostrzega, że na jej ślicznej,
delikatnej twarzy pokazują się lekkie rumieńce.
- Moje dziecko.:. - powtarza matka; stara się być surowa, ale nie udaje jej
się to wcale. - To zupełnie bez sensu, żeby Ula nocowała u pani Cydzikowej.
Może przecież nocować u
prosi o zrozumienie.<br> - I oni... Oni tak się cieszą! Julek, Marian, Ula... Ach, mamo! - I Pestka <br>ufnym, dziecięcym jeszcze ruchem kładzie głowę na kolanach matki.<br> Pani Ubyszowa siedzi nieporuszona, nie mówi nic, a po chwili lekko chrząka. <br>Ten dźwięk jest córce znany: mama ma zwyczaj pochrząkiwać, kiedy jest zmieszana <br>czy niepewna.<br> - Moje dziecko...<br> - Co, mamo? - Pestka unosi się, spogląda na matkę. Dostrzega, że na jej ślicznej, <br>delikatnej twarzy pokazują się lekkie rumieńce.<br> - Moje dziecko.:. - powtarza matka; stara się być surowa, ale nie udaje jej <br>się to wcale. - To zupełnie bez sensu, żeby Ula nocowała u pani Cydzikowej. <br>Może przecież nocować u
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego