Typ tekstu: Książka
Autor: Czeszko Bohdan
Tytuł: Pokolenie
Rok wydania: 1974
Rok powstania: 1951
budzi zaufanie mojej klienteli.
Mówił dużo, ponieważ spoufalił się. "Chłopcy, stawiam litra po skończonej robocie!" Żałował, że nie odbywają się teraz zawody sportowe.
Sekuła spał, chrapiąc twardo, aż do samego fajrantu. Liczne noce spędzał bezsennie, uczestnicząc w narodzinach wielkiej sprawy. Kontakty ze "Spartakusem"... ze "Związkiem Walki"...
poszczególnymi towarzyszami, obmacującymi naokoło nieporadnie ciemność obecnego czasu - ileż to wszystko kosztuje trudu i jak niebezpiecznego!
Czy można wiedzieć, co się zrobiło z człowieka w ciągu kilku lat? Człowieka nie można odłożyć na półkę, aby go zdjąć po pewnym czasie i odkurzonego nakręcić do działania.
Krótki, nie dospany sen dosypał jeno piachu pod powieki.
Sekuła
budzi zaufanie mojej klienteli.<br>Mówił dużo, ponieważ spoufalił się. "Chłopcy, stawiam litra po skończonej robocie!" Żałował, że nie odbywają się teraz zawody sportowe.<br>Sekuła spał, chrapiąc twardo, aż do samego fajrantu. Liczne noce spędzał bezsennie, uczestnicząc w narodzinach wielkiej sprawy. Kontakty ze "Spartakusem"... ze "Związkiem Walki"...<br>poszczególnymi towarzyszami, obmacującymi naokoło nieporadnie ciemność obecnego czasu - ileż to wszystko kosztuje trudu i jak niebezpiecznego!<br>Czy można wiedzieć, co się zrobiło z człowieka w ciągu kilku lat? Człowieka nie można odłożyć na półkę, aby go zdjąć po pewnym czasie i odkurzonego nakręcić do działania.<br>Krótki, nie dospany sen dosypał jeno piachu pod powieki.<br>Sekuła
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego