Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Pamiętnik Literacki
Nr: 11
Miejsce wydania: Londyn
Rok: 1987
od szalejącego tłumu zaśmiecającego ulice Warszawy czerwienią zetempowskich krawatów i "szturmówek". Ożeniwszy się z przedstawicielką innej jeszcze grupy "wysadzonych z siodła", byłą ziemianką, lata stalinizmu spędziłem razem z nią przysłowiowo "pod wozem", odgradzając się od hałaśliwego

strona 23

szaleństwa otoczką osobistego szczęścia w zdobytym z trudem malutkim mieszkaniu, w którym niepoślednią rolę pełnił czeski radioodbiornik marki "Tesla", nastawiany wieczorami na wiadomą długość fali. Przeżywało się te lata trudno, głodno i nieraz kuso, z uchem czujnie wsłuchanym w wieści z prawdziwego świata przebijające poprzez głosy Wandy Odolskiej i Stefana Martyki głoszących na "Fali 49" wiadomości "dobre czy złe, ale zawsze prawdziwe" według
od szalejącego tłumu zaśmiecającego ulice Warszawy czerwienią zetempowskich krawatów i "szturmówek". Ożeniwszy się z przedstawicielką innej jeszcze grupy "wysadzonych z siodła", byłą ziemianką, lata stalinizmu spędziłem razem z nią przysłowiowo "pod wozem", odgradzając się od hałaśliwego<br><br>strona 23<br><br>szaleństwa otoczką osobistego szczęścia w zdobytym z trudem malutkim mieszkaniu, w którym niepoślednią rolę pełnił czeski radioodbiornik marki "Tesla", nastawiany wieczorami na wiadomą długość fali. Przeżywało się te lata trudno, głodno i nieraz kuso, z uchem czujnie wsłuchanym w wieści z prawdziwego świata przebijające poprzez głosy Wandy Odolskiej i Stefana Martyki głoszących na "Fali 49" wiadomości "dobre czy złe, ale zawsze prawdziwe" według
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego