Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 32
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
na polski także nazw importowanych alkoholi i używek. - Już się zgłosił producent brandy z pytaniem, co ma zrobić, żeby nie łamać ustawy - mówi rzecznik.
Podczas kiedy inspektoraty wojewódzkie głowią się czy karać, czy pouczać, Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów i Inspektorat Generalny zajęte są interpretowaniem ogólnikowych przepisów, a w razie niepowodzenia odsyłaniem ich w tym celu do stosownych ministerstw (np. problem tłumaczenia dokumentów celnych, przewozowych, ubezpieczeniowych, faktur). Czy "Made in Denmark" jest poprawnie, skoro przepisy nie dotyczą "oznaczeń pochodzenia towarów"? "Denmark" - chyba tak. "Made in" - chyba nie. A "boutique"? Nie, ale "butik"- owszem. Trudne problemy. Czy podoła im Rada Języka Polskiego
na polski także nazw importowanych alkoholi i używek. - Już się zgłosił producent brandy z pytaniem, co ma zrobić, żeby nie łamać ustawy - mówi rzecznik.<br>Podczas kiedy inspektoraty wojewódzkie głowią się czy karać, czy pouczać, Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów i Inspektorat Generalny zajęte są interpretowaniem ogólnikowych przepisów, a w razie niepowodzenia odsyłaniem ich w tym celu do stosownych ministerstw (np. problem tłumaczenia dokumentów celnych, przewozowych, ubezpieczeniowych, faktur). Czy "Made in Denmark" jest poprawnie, skoro przepisy nie dotyczą "oznaczeń pochodzenia towarów"? "Denmark" - chyba tak. "Made in" - chyba nie. A "boutique"? Nie, ale "butik"- owszem. Trudne problemy. Czy podoła im Rada Języka Polskiego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego