Typ tekstu: Książka
Autor: Dygat Stanisław
Tytuł: Jezioro Bodeńskie
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1946
będzie pożegnać się zupełnie. Nie kryję się z tymT Jeszcze nie skończyłem, LudkoT że jest to dla mnie poważna przykrość, a nawet, być może, rozsadzi moją rzeczywistość, jak powiadasz, ale trudno też nie powiedzieć sobie, że to właściwie lepiej. Bo przecież to współżycie między nami, tak burzliwe i pełne wzajemnej nieprzychylności, do niczego nie prowadziło i niewiele miało wspólnego z miłością. Myślę, że teraz trafiłaś na to, co jest ci potrzebne, co z tobą harmonizuje i co najmniej przez pół roku da ci zadowolenie. Nie sądzę, żeby dłużej, bo taka harmonizująca harmonia nie odnawiana dysonansami musi się osłuchać do znudzenia i
będzie pożegnać się zupełnie. Nie kryję się z tymT Jeszcze nie skończyłem, LudkoT że jest to dla mnie poważna przykrość, a nawet, być może, rozsadzi moją rzeczywistość, jak powiadasz, ale trudno też nie powiedzieć sobie, że to właściwie lepiej. Bo przecież to współżycie między nami, tak burzliwe i pełne wzajemnej nieprzychylności, do niczego nie prowadziło i niewiele miało wspólnego z miłością. Myślę, że teraz trafiłaś na to, co jest ci potrzebne, co z tobą harmonizuje i co najmniej przez pół roku da ci zadowolenie. Nie sądzę, żeby dłużej, <page nr=118> bo taka harmonizująca harmonia nie odnawiana dysonansami musi się osłuchać do znudzenia i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego