waszemu żądaniu - przyznał Shilard Fitz-Oesterlen, udając zakłopotany uśmiech. - Osób tych jednak nie ma w Cesarstwie, to primo. Secundo, gdyby nawet tam trafiły, to istnieje impediment. Ekstradycji dokonuje się z wyroku prawa, w danym przypadku ferowanego przez radę cesarską. Zważcie, wasza wielmożność, że zerwanie przez Redanię stosunków dyplomatycznych to akt nieprzyjazny, a trudno liczyć na to, by rada przegłosowała ekstradycję osób poszukujących azylu, jeśli tej ekstradycji żąda kraj nieprzyjazny. Byłaby to rzecz bez precedensu... Chyba, żeby...<br>- Żeby co? <br>- Żeby stworzyć precedens. <br>- Nie rozumiem.<br>- Jeżeli królestwo Redanii byłoby gotowe wydać cesarzowi jego poddanego, ujętego tu pospolitego zbrodniarza, cesarz i jego rada mieliby