Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 5 (153)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
świętami, kapustę gotowali prawie wszyscy i na wszystkich korytarzach wszystkich klatek schodowych rozchodziły się charakterystyczne zapachy.
Wiadomo było tylko, że ktoś świadomie nakarmił trucizną dzikiego lokatora z piwnicy. Plastikowe pudełko z bigosem zostało albo przyniesione przez "życzliwego sąsiada" osobiście, albo podrzucone w pobliże koczowiska Dziada. Ktoś, kto założył, że wygłodniały nieszczęśnik nie oprze się takiej pokusie, nie omylił się. Nikt jednak niczego nie widział, nikt nic nie słyszał i wśród kilkuset mieszkańców budynku przy ulicy Bukietowej 8 nie było nikogo, kto tamtego dnia choćby zbliżył się do piwnicy...
Julia Witko
Wszystkie nazwy oraz niektóre szczegóły zostały zmienione.


Kawiarenka na Sycylii
Strzały
świętami, kapustę gotowali prawie wszyscy i na wszystkich korytarzach wszystkich klatek schodowych rozchodziły się charakterystyczne zapachy.<br> Wiadomo było tylko, że ktoś świadomie nakarmił trucizną dzikiego lokatora z piwnicy. Plastikowe pudełko z bigosem zostało albo przyniesione przez "życzliwego sąsiada" osobiście, albo podrzucone w pobliże koczowiska Dziada. Ktoś, kto założył, że wygłodniały nieszczęśnik nie oprze się takiej pokusie, nie omylił się. Nikt jednak niczego nie widział, nikt nic nie słyszał i wśród kilkuset mieszkańców budynku przy ulicy Bukietowej 8 nie było nikogo, kto tamtego dnia choćby zbliżył się do piwnicy...<br>&lt;au&gt;Julia Witko&lt;/&gt;<br>&lt;hi&gt;Wszystkie nazwy oraz niektóre szczegóły zostały zmienione.&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art" sex="m"&gt;<br>&lt;tit&gt;Kawiarenka na Sycylii&lt;/&gt;<br>&lt;tit&gt;Strzały
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego