Typ tekstu: Książka
Autor: Bratny Roman
Tytuł: Kolumbowie - rocznik 20
Rok wydania: 1984
Rok powstania: 1957
gwizdnął nagle Olo znad rozpakowanego grubego listu. - Facet pisze, że nie jest tak naiwny, by wierzyć, że będziemy w stanie to drukować, ale jest "na tyle uczciwy, że pragnie obudzić nasze sumienie".
- Dawaj! - Jerzy przerzucił kartki i spadł wzrokiem w środek tekstu: ..a broń, nasza ukochana broń, pielęgnowana przez lata niewoli, wypróbowana w tylu akcjach - i ten erkaem, browning przechowywane do września trzydzieści dziewięć, i "suka ", cekaem niemiecki zdobyty przez braci naszych pod Tobrukiem i zrzucony nam przez samoloty alianckie, i steny, niezawodne steny - znalazły się w ogniu, rozrzucone rękami żołnierza sowieckiego, naszego sojusznika. Dlaczego tak się stało, że broń tak
gwizdnął nagle Olo znad rozpakowanego grubego listu. - Facet pisze, że nie jest tak naiwny, by wierzyć, że będziemy w stanie to drukować, ale jest "na tyle uczciwy, że pragnie obudzić nasze sumienie".<br>- Dawaj! - Jerzy przerzucił kartki i spadł wzrokiem w środek tekstu: ..a broń, nasza ukochana broń, pielęgnowana przez lata niewoli, wypróbowana w tylu akcjach - i ten erkaem, browning przechowywane do września trzydzieści dziewięć, i "suka ", cekaem niemiecki zdobyty przez braci naszych pod Tobrukiem i zrzucony nam przez samoloty alianckie, i steny, niezawodne steny - znalazły się w ogniu, rozrzucone rękami żołnierza sowieckiego, naszego sojusznika. Dlaczego tak się stało, że broń tak
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego