bloki i dzielnice,<br>A on idzie kwaśny przez ulice.<br>"Domy - rzecze - budują, lecz mnie to nie wzruszy,<br>Mieszkanie - rzecz potrzebna, ale coś dla duszy,<br>Dusza ludzka pokarmu wciąż się dopomina,<br>Rozrywki kulturalnej, teatru i kina..."<br><br>Powstały nowe teatralne sale,<br>On spojrzał. "To - powiada - nie cieszy mnie wcale,<br>Teatry, owszem, lubię niewymownie,<br>Ale nam są potrzebne huty, elektrownie,<br> Ewentualnie<br> Fabryki i kopalnie!<br>Tak ja - powiada - rozumiem budowę."<br><br>Powstały w Polsce elektrownie nowe,<br> Walcownie, fabryki i huty,<br> A on dalej chodzi jak struty:<br>"Co mi tam elektrownie, kopalnie, odlewnie,<br>Co mi - powiada rzewnie-<br> Bloki i trasy, cały rozmach wielki,<br>Skoro nie mogę dostać