Bogiem.<br>"<q>Dlaczego zagniewany jesteś, Panie?<br>Dlaczego pamiętasz dawne nasze grzechy?<br>Zobacz, dom Twój,<br>w którym Cię chwalili ojcowie nasi<br>- jest pusty...<br>Jesteśmy jak owce bez pasterza.<br>Przyjdź, Panie, aby nas ocalić!</>"<br><br>Dlaczego płaczesz?<br>Dlaczego ogarnia cię zwątpienie?<br>"<q>Choćby góry zadrżały<br>i zachwiały się pagórki...</>"<br>Choćby matka zapomniała o tobie,<br>ja nigdy nie zapomnę<br>i nie cofnę danego słowa,<br>bo jestem twoim Bogiem,<br>twoim Świętym,<br>twoim Odkupicielem.<br>Przyjdę szybko, aby cię ocalić.<br><br>Ale ja, człowiek adwentowy dwudziestego wieku,<br>chodzący wciąż w ciemnościach niewoli,<br>pytam, czy to Ty jesteś, który ma przyjść,<br>czy też innego oczekujemy?<br><br>I za czym ty tęsknisz, człowieku adwentowy