Typ tekstu: Strona internetowa
Autor: Andrzej Otrębski
Tytuł: strona łowiecka
Rok: 2003
i rysiów, a ty, biedny Polaku, cierp teraz w połowie kwietnia przymrozki i łaź po tym cholernym bagnie").
Klął tedy, ale jakoś dotąd godził się z losem. Chodził nawet do budek o pierwszej w nocy i regularnie zasypiał w nich zaraz, strasząc chrapaniem cietrzewie oraz dziwując się dwu rzeczom: że nigdy nie widział toku i że są ludzie, którzy zamiast jak Bóg przykazał leżeć w łóżku - wysiadują przed świtem w przewiewnej zieloności lasu.
Odrabiał te drzemki przed wschodem słońca z rezygnacją i bez protestu. Był cichy i pokorny, choć nie znajdywał w tym żadnej przyjemności. Ale teraz zbuntowana rozpaczą dusza stanęła
i rysiów, a ty, biedny Polaku, cierp teraz w połowie kwietnia przymrozki i łaź po tym cholernym bagnie").<br>Klął tedy, ale jakoś dotąd godził się z losem. Chodził nawet do budek o pierwszej w nocy i regularnie zasypiał w nich zaraz, strasząc chrapaniem cietrzewie oraz dziwując się dwu rzeczom: że nigdy nie widział toku i że są ludzie, którzy zamiast jak Bóg przykazał leżeć w łóżku - wysiadują przed świtem w przewiewnej zieloności lasu.<br>Odrabiał te drzemki przed wschodem słońca z rezygnacją i bez protestu. Był cichy i pokorny, choć nie znajdywał w tym żadnej przyjemności. Ale teraz zbuntowana rozpaczą dusza stanęła
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego