Typ tekstu: Książka
Autor: Mach Wilhelm
Tytuł: Góry nad Czarnym Morzem
Rok wydania: 1984
Rok powstania: 1961
wyrzucam na taras.
Wraca.
Mara poradziła mi psychologiczną metodę obrony: - Musisz tę mysz nastraszyć czymś dla niej niezrozumiałym, zastanowić.
Spróbuj na przykład, póki jest na dworze, położyć w otwartych drzwiach łodygę ostu albo wieczne pióro, wszystko jedno, mysz przyjdzie, pomyśli,że to podejrzane, nie wlezie.
Położyłem oset, poskutkowało na jedną noc, w nocy następnej, uganiając się za myszą, wpadłem całą bosą stopą w psychologiczny potrzask.
- Taka jest Mara.
Tutejsze święto narodowe, rocznica młodej, jak i nasza, wolności.
Uroczysta akademia w sali kina i defilada na ryneczku z wszystkimi urokami prowincji, podobnymi chyba na całym świecie, wszędzie, gdzie istnieją orkiestry straży pożarnej.
Mara wystąpiła
wyrzucam na taras.<br>Wraca.<br>Mara poradziła mi psychologiczną metodę obrony: - Musisz tę mysz nastraszyć czymś dla niej niezrozumiałym, zastanowić.<br>&lt;page nr=164&gt; Spróbuj na przykład, póki jest na dworze, położyć w otwartych drzwiach łodygę ostu albo wieczne pióro, wszystko jedno, mysz przyjdzie, pomyśli,że to podejrzane, nie wlezie.<br>Położyłem oset, poskutkowało na jedną noc, w nocy następnej, uganiając się za myszą, wpadłem całą bosą stopą w psychologiczny potrzask.<br>- Taka jest Mara.<br>Tutejsze święto narodowe, rocznica młodej, jak i nasza, wolności.<br>Uroczysta akademia w sali kina i defilada na ryneczku z wszystkimi urokami prowincji, podobnymi chyba na całym świecie, wszędzie, gdzie istnieją orkiestry straży pożarnej.<br>Mara wystąpiła
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego