Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Wszystko czerwone
Rok wydania: 2001
Rok powstania: 1974
było - powiedziałam z lekkim powątpiewaniem.
- Tak - przyświadczył pan Muldgaard i uśmiechnął się do mnie życzliwie. - Ile sztuki?
- Jedenaście - odparł łagodnie i uprzejmie Leszek.
- Kto były owe?
Przystosowując się z pewnym trudem do formy pytań, niepewni, jakim językiem należy odpowiadać, podaliśmy mu personalia wszystkich obecnych w czasie zbrodni. Pan Muldgaard sobie notował. Uzgodniliśmy czas przeniesienia się na taras i sprecyzowaliśmy stopień zażyłości z Edkiem. Następnie zaczęło się trudniejsze.
- Co robiły one? - spytał pan Muldgaard.
- Dlaczego tylko my? - zaprotestowała Zosia z oburzeniem i pretensją w przekonaniu, iż pytanie odnosi się wyłącznie do kobiet.
- A kto? - zdziwił się pan Muldgaard.
Leszek wykonał w kierunku
było - powiedziałam z lekkim powątpiewaniem.<br>- Tak - przyświadczył pan Muldgaard i uśmiechnął się do mnie życzliwie. - Ile sztuki?<br>- Jedenaście - odparł łagodnie i uprzejmie Leszek.<br>- Kto były owe?<br>Przystosowując się z pewnym trudem do formy pytań, niepewni, jakim językiem należy odpowiadać, podaliśmy mu personalia wszystkich obecnych w czasie zbrodni. Pan Muldgaard sobie notował. Uzgodniliśmy czas przeniesienia się na taras i sprecyzowaliśmy stopień zażyłości z Edkiem. Następnie zaczęło się trudniejsze.<br>- Co robiły one? - spytał pan Muldgaard.<br>- Dlaczego tylko my? - zaprotestowała Zosia z oburzeniem i pretensją w przekonaniu, iż pytanie odnosi się wyłącznie do kobiet.<br>- A kto? - zdziwił się pan Muldgaard.<br>Leszek wykonał w kierunku
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego