panią</>. </><br><who2>No wie pani, są lekarze i lekarze. Są ludzie z powołania <gap> </><br><who1> <orig>niedojś</> że antypatyczny, to już mniejsza z tym... </><br><who2>Ale fachowy ale fachowiec jaki. </><br><who1>Właśnie o to chodzi. </><br><who2>W <orig reg="cudzysłowie">cudzysłowiu</>, prawda? </><br><who1>I ja mu powiedziałam zresztą.<pause> Ach. </><br><who2>Troszkę zabolało? </><br><who1>Ja mówię... Troszeczkę. </><br><who2>Podrosły. </><br><who1>Tak. No tak... </><br><who2>Dawno nie robiłyśmy nóżek. </><br><who1>Tak. I wie pani, tak że myślę, że no no cóż no, muru głową nie przebije. <vocal desc="sigh"> </><br><who2>Pani <gap>, patrzę, taką ma pani piękną kolekcję zdjęć. </><br><who1>Tak? <vocal desc="laugh"> </><br><who2>Kto na tych zdjęciach, kochanie, jest? </><br><who1>No, to to jest mój mąż, mój ojciec, mój syn. Na koniu takim tam jest on. No i ja