Typ tekstu: Książka
Autor: Poświatowska Halina
Tytuł: Opowieść dla przyjaciela
Rok wydania: 1990
Rok powstania: 1967
do zatłoczonej sali.
Zniknąłeś i nie widziałam cię pod statkiem, kiedy przechylona z pokładu patrzyłam w różnobarwny tłum. Nie było cię tam i dlatego nie mogłam cię zobaczyć. Z twojego listu dowiedziałam się, że poszliście, ty i eskorta, ugasić pragnienie do najbliższego baru. Po godzinie przypomniałeś sobie coś niesłychanie ważnego,o czym powinnam była wiedzieć, i w pośpiechu wróciliście pod statek. Odbijał właśnie. Widząc twoją rozpacz, ciemnowłosy kolega postanowił mnie dogonić i bez namysłu wskoczył do wody. Wyłowili go milicjanci, a ponieważ protestował głośno, zabrano was obydwóch i tego wieczoru nie musieliście się troszczyć o nocleg. "Wszystko byłoby dobrze - pisałeś - gdyby
do zatłoczonej sali.<br>&lt;page nr=101&gt; Zniknąłeś i nie widziałam cię pod statkiem, kiedy przechylona z pokładu patrzyłam w różnobarwny tłum. Nie było cię tam i dlatego nie mogłam cię zobaczyć. Z twojego listu dowiedziałam się, że poszliście, ty i eskorta, ugasić pragnienie do najbliższego baru. Po godzinie przypomniałeś sobie coś niesłychanie ważnego,o czym powinnam była wiedzieć, i w pośpiechu wróciliście pod statek. Odbijał właśnie. Widząc twoją rozpacz, ciemnowłosy kolega postanowił mnie dogonić i bez namysłu wskoczył do wody. Wyłowili go milicjanci, a ponieważ protestował głośno, zabrano was obydwóch i tego wieczoru nie musieliście się troszczyć o nocleg. "Wszystko byłoby dobrze - pisałeś - gdyby
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego