Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 12.04 (9)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
właściciel klubu. I dzieje się tak, jak on chce.
Kalu Uche musi zatem czekać, aż właściciel uzna, że Murzyn zrobił swoje. Zdanie Murzyna się nie liczy.
STANISŁAW ŻÓŁKIEWSKI zastępca szefa działu sportowego FAKTU

Działacze City mogli zginąć w katastrofie
Po przegranym przez Manchester City 2: 4 wyjazdowym meczu z Portsmouth o mało co nie doszło do tragedii. Dziesięć minut po starcie samolot z działaczami gości musiał awaryjnie lądować. Piłkarze wracali inną maszyną.
- Nie piję naraz aż tyle, ale teraz poproszę o podwójną whisky - powiedział po lądowaniu prezes Manchesteru John Wardle.
- Nigdy w życiu tak się nie bałem. Nagle coś strzeliło i
właściciel klubu. I dzieje się tak, jak on chce.<br>Kalu Uche musi zatem czekać, aż właściciel uzna, że Murzyn zrobił swoje. Zdanie Murzyna się nie liczy.<br>&lt;au&gt;STANISŁAW ŻÓŁKIEWSKI zastępca szefa działu sportowego FAKTU&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art" sub="sport"&gt;&lt;tit&gt;Działacze City mogli zginąć w katastrofie&lt;/&gt;<br>Po przegranym przez Manchester City 2: 4 wyjazdowym meczu z Portsmouth o mało co nie doszło do tragedii. Dziesięć minut po starcie samolot z działaczami gości musiał awaryjnie lądować. Piłkarze wracali inną maszyną.<br>&lt;q&gt;- Nie piję naraz aż tyle, ale teraz poproszę o podwójną whisky&lt;/&gt; - powiedział po lądowaniu prezes Manchesteru John Wardle.<br>&lt;q&gt;- Nigdy w życiu tak się nie bałem. Nagle coś strzeliło i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego