od lat kuszą zagraniczne kluby. Hiszpania, Włochy, Belgia... Po mistrzostwach świata w Manili szef drużyny z amerykańskiej Atlanty, oferował za niego pół miliona dolarów. Po olimpiadzie w Moskwie uległ namowom, z belgradzkiego lotniska Surcin odleciał do USA. Trenował z zespołem ligi NBA z Indiany i... wrócił. Kontaktów nie zerwał, poprosił o czas do namysłu, choć wie, że w amerykańskiej lidze zawodowej dla cudzoziemców nie ma wiele miejsca.<br>W kwietniu tego roku wszyscy jugosłowiańscy kibice koszykówki zasiedli przed telewizorami. Nie, nie było żadnego meczu. Pokazano film dokumentalny reżysera Nikicy Subotickiego pod tytułem "Maestro". Dragan Kičanovič jest naprawdę mistrzem światowej koszykówki