Typ tekstu: Książka
Autor: Kwiatkowski Tadeusz
Tytuł: Panopticum
Rok: 1995
o tym beznamiętnie? Ta kamienica zawarła sporo mej młodości, uczuć, nauki życia i wyrozumiałości dla ludzkich charakterów. Któż z nas myślał o przyszłości, o powolnym zniewoleniu umysłów? Cieszyliśmy się, że przeżyliśmy i że dane nam jest czerpać pełną garścią z uroków wolności. Ktoś może mi zarzucić, że piszę z rozrzewnieniem o czasach, kiedy jednocześnie wydawano w sądach wyroki śmierci na niewinnych akowców i zaczęło się bezprawie Urzędu Bezpieczeństwa. Ale kto o tym wiedział? Może Leon Kruczkowski, który z obozu jenieckiego w Woldenbergu powrócił do pełni łask u władz, może Polewka. Komunikaty w prasie (rzadkie) były lakoniczne, nie zawierały informacji o wyrokach sądowych
o tym beznamiętnie? Ta kamienica zawarła sporo mej młodości, uczuć, nauki życia i wyrozumiałości dla ludzkich charakterów. Któż z nas myślał o przyszłości, o powolnym zniewoleniu umysłów? Cieszyliśmy się, że przeżyliśmy i że dane nam jest czerpać pełną garścią z uroków wolności. Ktoś może mi zarzucić, że piszę z rozrzewnieniem o czasach, kiedy jednocześnie wydawano w sądach wyroki śmierci na niewinnych akowców i zaczęło się bezprawie Urzędu Bezpieczeństwa. Ale kto o tym wiedział? Może Leon Kruczkowski, który z obozu jenieckiego w Woldenbergu powrócił do pełni łask u władz, może Polewka. Komunikaty w prasie (rzadkie) były lakoniczne, nie zawierały informacji o wyrokach sądowych
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego