jej zwrotu, motywując decyzję tym, że jest to ogólnodostępny park. Jerzy Mac, który był wtedy pełnomocnikiem Joanny Zajdel, odwołując się od tej decyzji pisał: - Jeśli teren zostanie zwrócony spadkobierczyni, to gwarantuje ona jego zachowanie i utrzymanie ze znacznie większą starannością, niż czynią to dotychczasowe władze. Prezydent więc teren zwrócił. Tymczasem obecny pełnomocnik Joanny Zajdel twierdzi: - Miasto zwróciło teren pod zabudowę. Żadnych zobowiązań o utrzymaniu parku nie składaliśmy. Gdyby pani Zajdel miała dostać park na utrzymanie, to wolałaby zostawić go miastu i starać się o odszkodowanie - twierdzi Paweł Śmietana z Zajdel sp. z o.o. Odkręcić sprawę Szkopuł w tym, że zarówno