Typ tekstu: Książka
Autor: Dukaj Jacek
Tytuł: Czarne oceany
Rok: 2004
smugi brudu na szybie, i labirynt wykopów, kładek, nagich fundamentów, bruzd zamarzniętego błota, i szarość zimowego nieba rozpostartego nad blokowiskiem, i ów dźwig, ramię krzywo wychylone, błyskającą szkłem kabinę operatora. Gdybym wysilił pamięć, pojawiłyby się zapewne detale jeszcze drobniejsze.
Ja wiem, jak ludzie "przypominają" sobie rzeczy. Samym swoim istnieniem wprowadzam obiektywizm w sferę odwiecznego subiektywizmu. Wiem: każdorazowe przypomnienie sobie tamtej chwili wypaczało wspomnienie w mym umyśle. Prawda odeszła na postronku czasu. Spójrz na dowolny przedmiot, co tam ci najbliżej, stół, krzesło, talerz, długopis, ledpad. Jak myślisz, co zapamiętasz? Widzisz krzesło; zapamiętasz krzesło. Otóż właśnie: "krzesło". Jeśli to mebel z twojego mieszkania
smugi brudu na szybie, i labirynt wykopów, kładek, nagich fundamentów, bruzd zamarzniętego błota, i szarość zimowego nieba rozpostartego nad blokowiskiem, i ów dźwig, ramię krzywo wychylone, błyskającą szkłem kabinę operatora. Gdybym wysilił pamięć, pojawiłyby się zapewne detale jeszcze drobniejsze.<br>Ja wiem, jak ludzie "przypominają" sobie rzeczy. Samym swoim istnieniem wprowadzam obiektywizm w sferę odwiecznego subiektywizmu. Wiem: każdorazowe przypomnienie sobie tamtej chwili wypaczało wspomnienie w mym umyśle. Prawda odeszła na postronku czasu. Spójrz na dowolny przedmiot, co tam ci najbliżej, stół, krzesło, talerz, długopis, &lt;orig&gt;ledpad&lt;/&gt;. Jak myślisz, co zapamiętasz? Widzisz krzesło; zapamiętasz krzesło. Otóż właśnie: "krzesło". Jeśli to mebel z twojego mieszkania
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego