nie jest w stanie go opanować - przyniosło mi to ogromną ulgę. Do tej pory potrafiłem się tylko obwiniać i narzekać, teraz zrozumiałem, że - poznając istotę choroby - można z nią skutecznie walczyć.</><br><who3>Anka: Mój przyjaciel Andrzej o pierwszych wykładach, jakich słuchał na oddziale odwykowym z taśmy magnetofonowej, opowiadał dosłownie jak o objawieniu: <q>"Kiedy przypływały informacje na temat choroby - o procesach fizjologicznych, o metabolizmie, zmianach w wątrobie - oddalało się takie myślenie, że jestem chory psychicznie.<br>Wiedza o skutkach zdrowotnych przekonywała mnie, że faktycznie to jest choroba, i wtedy łatwiej mi było przyjąć ją u siebie. Opisy alkoholizmu, jakie przedtem słyszałem, wiązały się z