Typ tekstu: Książka
Autor: Dąbrowska Maria
Tytuł: Noce i dnie
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1932
młoda, aby miała dać się znękać tego rodzaju strachami. Znajdowała na nie ratunek, i to nie w rzeczach, które by pozostawały w jakimś z nimi związku, ale w całkiem pobocznych, które jednak zawierały w sobie nieoczekiwaną pociechę. I tak na przykład, gdy bardzo bała się pozostawać sam na sam z obłąkanym, a odejść nie mogła, bo znów bała się go też zostawić samego, przyszło jej raz do głowy, żeby z nim pójść posiedzieć do ogrodowej. Ogrodowy-stolarz nazywał się Nebelski, żonie jego puchły nogi tak, że niewiele mogła chodzić i nawet latem całe tygodnie siedziała nieruchomo, to przędąc len swój lub
młoda, aby miała dać się znękać tego rodzaju strachami. Znajdowała na nie ratunek, i to nie w rzeczach, które by pozostawały w jakimś z nimi związku, ale w całkiem pobocznych, które jednak zawierały w sobie nieoczekiwaną pociechę. I tak na przykład, gdy bardzo bała się pozostawać sam na sam z obłąkanym, a odejść nie mogła, bo znów bała się go też zostawić samego, przyszło jej raz do głowy, żeby z nim pójść posiedzieć do ogrodowej. Ogrodowy-stolarz nazywał się Nebelski, żonie jego puchły nogi tak, że niewiele mogła chodzić i nawet latem całe tygodnie siedziała nieruchomo, to przędąc len swój lub
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego