historycznego centrum, w którym poza wypalonymi murami, głównie średniowiecznych budowli monumentalnych, zachowały się dosłownie pojedyncze obiekty. Jak wiadomo, po zniszczeniach ostatniej wojny, na zachodzie Europy proces taki był dość powszechny. Zapoczątkowała go współczesna zabudowa zniszczonego w 1940 r. <name type="place">Rotterdamu</>.<br>W naszych warunkach barierę dla dobrych rozwiązań stanowił wymóg, obwarowany przepisami, obligujący do wznoszenia ekonomicznych, <orig>stypizowanych</> bloków mieszkaniowych. We wczesnych latach 60. dawano do wyboru projektantom (i inwestorom) 5, 7 lub 11 kondygnacji, gdyż takie domy uznano za najbardziej ekonomiczne. W rezultacie w wielu wypalonych średniowiecznych centrach ziem zachodnich i północnych pojawiły się <orig>stypizowane</> bloki mieszkaniowe. Nie ominęły także historycznego Gdańska, w