Typ tekstu: Książka
Autor: Buczkowski Leopold
Tytuł: Czarny potok
Rok wydania: 1986
Rok powstania: 1957
dni później Wąskopyski spotkał Kalmę w lesie.
Była już sama na świecie. Zawszona i wyczerpana do ostatka.
Wynika z jej opowiadania, że Klara miała najstraszniejszą śmierć.
Znaleźli ciało Klary.
Kalma zaprowadziła na miejsce.
Wąskopyski z Szeruckim pogrzebali ją w polu, na miedzy.
Chuny Szaji nie było z nimi, położył się obłożnie na tyfus.
Ciężko chorował.
Wąskopyski już nie wierzył, że Chuny wyzdrowieje.
A choroba zaczęła się tak: po długim nocnym marszu wleźli do chałupy za Podlaskami. Był ranek.
Chuny stanął pod piecem i tak; milcząc, przestał godzinę.
Trzęsła nim gorączka, musiał się trzymać pieca.
Nie tknął jedzenia.
Opowiadał potem, że czepiała
dni później Wąskopyski spotkał Kalmę w lesie.<br>Była już sama na świecie. Zawszona i wyczerpana do ostatka.<br>Wynika z jej opowiadania, że Klara miała najstraszniejszą śmierć.<br>Znaleźli ciało Klary.<br>Kalma zaprowadziła na miejsce.<br>Wąskopyski z Szeruckim pogrzebali ją w polu, na miedzy.<br>Chuny Szaji nie było z nimi, położył się obłożnie na tyfus.<br>Ciężko chorował.<br>Wąskopyski już nie wierzył, że Chuny wyzdrowieje.<br>A choroba zaczęła się tak: po długim nocnym marszu wleźli do chałupy za Podlaskami. Był ranek.<br>Chuny stanął pod piecem i tak; milcząc, przestał godzinę.<br>Trzęsła nim gorączka, musiał się trzymać pieca.<br>Nie tknął jedzenia.<br>Opowiadał potem, że czepiała
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego