akcjami terrorystycznymi. Wiadomo było, co robić - i to musiało przyciągać stykającą się z rosyjskimi organizacjami młodzież polską. W świadomości tkwiło przekonanie, że kiedyś trzeba będzie zająć się i organizacją tego polskiego <q>pójścia do lasu</>. Wielokrotnie stwierdzane istnienie tego motywu w "podświadomości ideologicznej" polskich socjalistów, tych nawet, którzy oficjalnie uchodzili za obojętnych na sprawę polską, jest - być może - jednym jeszcze dowodem siły tradycji narodowej, wyniesionej najczęściej z rodzinnego, polsko-katolickiego domu. Tradycja ta odrzucana często już na ławach szkolnych, jak to zauważyliśmy analizując "edukację niepokornych", nie dawała się tak łatwo usunąć z psychiki i częstokroć po latach stawała się inspiracją działania patriotycznego