Typ tekstu: Książka
Autor: Żurakowska Zofia
Tytuł: Jutro niedziela
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1928
i ołówki, a ja jestem obca.
Słuchając tego, Jerzy zawstydził się. Rzeczywiście, czy ktokolwiek z nich w klasie zaopiekował się tą dziewczynką, gdy przybyła do nich rok temu, obca, nieśmiała, zalękniona? Czy kto zbliżył się do niej, dopomógł jej do zapoznania się z klasą? Nikt.
Wszyscy odnieśli się do niej obojętnie, nieżyczliwie, nikt jej nie wciągnął w krąg życia klasy, nikt jej nie wtajemniczył w sprawy, nadzieje i troski ogółu.
I została tak przez cały rok poza nawiasem, obca wszystkim i nikomu niepotrzebna.
- Dlaczego sama się nie postarałaś? - powiedział niepewnie.
Tylko wzruszyła ramionami.
- Myślisz, że to tak łatwo... szczególniej... - urwała rozpoczęte
i ołówki, a ja jestem obca.<br>Słuchając tego, Jerzy zawstydził się. Rzeczywiście, czy ktokolwiek z nich w klasie zaopiekował się tą dziewczynką, gdy przybyła do nich rok temu, obca, nieśmiała, zalękniona? Czy kto zbliżył się do niej, dopomógł jej do zapoznania się z klasą? Nikt.<br>Wszyscy odnieśli się do niej obojętnie, nieżyczliwie, nikt jej nie wciągnął w krąg życia klasy, nikt jej nie wtajemniczył w sprawy, nadzieje i troski ogółu.<br>I została tak przez cały rok poza nawiasem, obca wszystkim i nikomu niepotrzebna.<br>- Dlaczego sama się nie postarałaś? - powiedział niepewnie.<br>Tylko wzruszyła ramionami.<br>- Myślisz, że to tak łatwo... szczególniej... - urwała rozpoczęte
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego