Typ tekstu: Książka
Autor: Gretkowska Manuela
Tytuł: Kabaret metafizyczny
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1994
glukozy w mojej ślinie.
- Mhm... - Giugiu torował drogę w kierunku drzwi zapchanych tłumem wchodzących gości. - Ładna ta twoja siostra, chciałbym ją narysować.

*- Nic do naszego związku nie wniosłeś oprócz spermy! - Leila pakowała walizki Giugiu. - Żadnego uczucia wdzięczności po tylu latach. - Upuściła na podłogę pudełko farb. - Wynoś się. - Zrzuciła ze ściany obraz.
Giugiu próbował ją uspokoić.
- Nie dotykaj mnie! - Wyszarpnęła się z jego objęć. - Traktowałeś mnie zawsze jak psa i teraz chcesz jak sukę ugłaskać, może i kochać się ze mną, co?! Idź, kochaj się z innym psem, ty zboczeńcu, ty sodomito! - Trzasnęła talerzem o kominek. - Z tą suką niemiecką, co ją
glukozy w mojej ślinie.<br>- Mhm... - Giugiu torował drogę w kierunku drzwi zapchanych tłumem wchodzących gości. - Ładna ta twoja siostra, chciałbym ją narysować.<br>&lt;gap&gt;<br>*- Nic do naszego związku nie wniosłeś oprócz spermy! - Leila pakowała walizki Giugiu. - Żadnego uczucia wdzięczności po tylu latach. - Upuściła na podłogę pudełko farb. - Wynoś się. - Zrzuciła ze ściany obraz.<br>Giugiu próbował ją uspokoić.<br>- Nie dotykaj mnie! - Wyszarpnęła się z jego objęć. - Traktowałeś mnie zawsze jak psa i teraz chcesz jak sukę ugłaskać, może i kochać się ze mną, co?! Idź, kochaj się z innym psem, ty zboczeńcu, ty sodomito! - Trzasnęła talerzem o kominek. - Z tą suką niemiecką, co ją
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego