Typ tekstu: Książka
Autor: Szpotański Janusz
Tytuł: Zebrane utwory poetyckie
Rok wydania: 1990
Lata powstania: 1951-1989
mizerną twarzyczką,
czas skończyć z tym wiecznym bredzeniem.

Niech zaczną się bale,
niech jarzą się sale,
muzyka, muzyka niech brzmi!
Zostanie wszak po nas
pustynia czerwona,
lecz dzisiaj panowie - to my!



Akt III

Na placach i ulicach Warszawy


Chór reakcyjnego kleru


(na melodię Na barykady)


Na kazalnice, księża prałaci!
Cudowny obraz do góry wznieś!
Dobrem Gnomowi za zło zapłacim,
będziem mu bożą głosili wieść.


Krzyże w dłoń!


Wielka aria Gnoma


(na melodię Godzinek)


Już z Rzymu popłynął zdradziecki ten głos,
chcą klechy zgotować straszliwy nam los.

Lecz ja, lecz ja czuwam na straży
i zaraz wam winnych pokażę.


To nie jest
mizerną twarzyczką,<br>czas skończyć z tym wiecznym bredzeniem.<br><br>Niech zaczną się bale,<br>niech jarzą się sale,<br>muzyka, muzyka niech brzmi!<br>Zostanie wszak po nas<br>pustynia czerwona,<br>lecz dzisiaj panowie - to my!<br><br><br><br>Akt III<br><br> Na placach i ulicach Warszawy<br> <br><br>Chór reakcyjnego kleru<br><br><br>(na melodię Na barykady)<br><br> <br>Na kazalnice, księża prałaci!<br>Cudowny obraz do góry wznieś!<br>Dobrem Gnomowi za zło zapłacim,<br>będziem mu bożą głosili wieść.<br><br><br>Krzyże w dłoń!<br><br><br>Wielka aria Gnoma<br><br><br>(na melodię Godzinek)<br><br><br>Już z Rzymu popłynął zdradziecki ten głos,<br>chcą klechy zgotować straszliwy nam los.<br><br>Lecz ja, lecz ja czuwam na straży<br>i zaraz wam winnych pokażę.<br><br><br>To nie jest
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego