Typ tekstu: Książka
Autor: Zaniewski Andrzej
Tytuł: Król Tanga
Rok: 1997
ciałem. Dłonią zakryła usta... Spod toaletki wyciągnęła ukryty tam biały porcelanowy nocnik z niebieskim wzorem w fiołki... Zwymiotowała...
Krew! Krew! Ależ to zupa pomidorowa... Boże! Mam obsesję krwi.
- Co ty wyprawiasz? - W drzwiach stała Amy, z którą od tygodnia dzieliła garderobę. Z niesmakiem spoglądała na nocnik.
- Czy jesteś w ciąży? - obrzuciła koleżankę uważnym spojrzeniem.
- Nie wiem - niepewnie odpowiedziała Iw.
- Najlepszy sposób to dwie, trzy, a nawet cztery porcje chininy i bardzo gorąca kąpiel. W początkowym okresie działa stuprocentowo. Spróbuj...
Iw skinęła głową. Wypróbowała wszystkie te domowe metody na dwóch poprzednich nie donoszonych ciążach.
Dlaczego teraz ocknęłam się tak późno? Przegapiłam moment
ciałem. Dłonią zakryła usta... Spod toaletki wyciągnęła ukryty tam biały porcelanowy nocnik z niebieskim wzorem w fiołki... Zwymiotowała...<br> Krew! Krew! Ależ to zupa pomidorowa... Boże! Mam obsesję krwi.<br> - Co ty wyprawiasz? - W drzwiach stała Amy, z którą od tygodnia dzieliła garderobę. Z niesmakiem spoglądała na nocnik.<br> - Czy jesteś w ciąży? - obrzuciła koleżankę uważnym spojrzeniem.<br> - Nie wiem - niepewnie odpowiedziała Iw.<br> - Najlepszy sposób to dwie, trzy, a nawet cztery porcje chininy i bardzo gorąca kąpiel. W początkowym okresie działa stuprocentowo. Spróbuj...<br>Iw skinęła głową. Wypróbowała wszystkie te domowe metody na dwóch poprzednich nie donoszonych ciążach.<br> Dlaczego teraz ocknęłam się tak późno? Przegapiłam moment
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego