Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Przekrój
Nr: 2922
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 2001
płonął niemal natychmiast. Jeśli skład orzekający miał wątpliwości lub szukał wspólników - rozpoczynało się śledztwo.
Najprostszym sposobem udowodnienia czarownicy winy było pławienie. Kobietę w metalowej klatce lub po prostu z powrozem pod ramionami spuszczano do stawu lub rzeki. Jeśli utonęła, sprawa była jasna; jeśli nie szła pod wodę (a sprzyjały temu obszerne spódnice)
- trzeba było rozgrzewać katowskie szczypce. Nim jednak wyszarpały one pierś lub kawałek pośladka - podejrzana musiała przysiąc "na Boga i świętą Dziewicę, że zezna prawdę co do siebie i innych".
- Ja nie wiem, co mam mówić, powiem wszystko! - wyły podobno często czarownice na sam widok narzędzi tortur. Aliści męczone były
płonął niemal natychmiast. Jeśli skład orzekający miał wątpliwości lub szukał wspólników - rozpoczynało się śledztwo.<br>Najprostszym sposobem udowodnienia czarownicy winy było pławienie. Kobietę w metalowej klatce lub po prostu z powrozem pod ramionami spuszczano do stawu lub rzeki. Jeśli utonęła, sprawa była jasna; jeśli nie szła pod wodę (a sprzyjały temu obszerne spódnice) <br>- trzeba było rozgrzewać katowskie szczypce. Nim jednak wyszarpały one pierś lub kawałek pośladka - podejrzana musiała przysiąc "&lt;q&gt;na Boga i świętą Dziewicę, że zezna prawdę co do siebie i innych&lt;/&gt;".<br>- Ja nie wiem, co mam mówić, powiem wszystko! - wyły podobno często czarownice na sam widok narzędzi tortur. Aliści męczone były
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego