Typ tekstu: Prasa
Tytuł: CKM
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
czasem straszny ćwok, tak samo zresztą jak z naszego starszego brata. Ten też nigdy nie potrafi zamknąć swego pieprzonego ryja, kiedy trzeba.
Liam: On ma swój punkt widzenia, ja mam swój. I jeśli byśmy siedzieli tu z tobą obaj, zapewniam cię, że skończyłoby to się bójką albo demonstracyjnym wyjściem nas obu. Ponieważ to on pisze muzykę, myśli że ja gówno wiem o muzyce. A ja naprawdę sporo wiem o muzyce i wiem, o co w tym biznesie chodzi. Noel sądzi, że wystarczy grać, grać i grać, i wszystko będzie OK. Wcale tak nie jest - trzeba też dbać o odpowiedni wizerunek, kreować
czasem straszny ćwok, tak samo zresztą jak z naszego starszego brata. Ten też nigdy nie potrafi zamknąć swego pieprzonego ryja, kiedy trzeba.<br>Liam: On ma swój punkt widzenia, ja mam swój. I jeśli byśmy siedzieli tu z tobą obaj, zapewniam cię, że skończyłoby to się bójką albo demonstracyjnym wyjściem nas obu. Ponieważ to on pisze muzykę, myśli że ja gówno wiem o muzyce. A ja naprawdę sporo wiem o muzyce i wiem, o co w tym biznesie chodzi. Noel sądzi, że wystarczy grać, grać i grać, i wszystko będzie OK. Wcale tak nie jest - trzeba też dbać o odpowiedni wizerunek, kreować
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego