Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 03.06
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
on, który miał w sensie ścisłym złe myśli, wyraźnie złe skłonności i pewnie popełniał ewidentnie plugawe uczynki, specjalnie się z tym wszystkim nie ukrywał. Dlaczego się nie ukrywał? Prawdopodobnie po pierwsze z pychy, po drugie z przyzwyczajenia. Do pychy przywiodła go sztuka, bo był przecież mistrzem. Sztuka z kolei nie obywa się bez pierwiastków erotycznych, więc pewnie, jak śpiewającymi chłopcami dyrygował, jak ich głosy pod sklepienia katedr szły, w uniesieniu, jakie go ogarniało, był, bo musiał być, popęd. A że wszelki popęd należy miarkować, a że "taki" popęd należy miarkować specjalnie, a że on nie tylko nie miarkował, ale w wyzwalaniu stracił
on, który miał w sensie ścisłym złe myśli, wyraźnie złe skłonności i pewnie popełniał ewidentnie plugawe uczynki, specjalnie się z tym wszystkim nie ukrywał. Dlaczego się nie ukrywał? Prawdopodobnie po pierwsze z pychy, po drugie z przyzwyczajenia. Do pychy przywiodła go sztuka, bo był przecież mistrzem. Sztuka z kolei nie obywa się bez pierwiastków erotycznych, więc pewnie, jak śpiewającymi chłopcami dyrygował, jak ich głosy pod sklepienia katedr szły, w uniesieniu, jakie go ogarniało, był, bo musiał być, popęd. A że wszelki popęd należy miarkować, a że "taki" popęd należy miarkować specjalnie, a że on nie tylko nie miarkował, ale w wyzwalaniu stracił
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego