w filmie jest postać Isabel; dziecka, które podświadomie czuje, że dzieje się coś bardzo złego, świat rozlatuje się na kawałki, a sny zamieniają w koszmary.<br>Niedawno w "Polityce" opublikowano raport o niewierności, w którym problem, rozpatrywany w kategoriach socjobiologiczno-statystycznych pokazywał swoje masowe oblicze; dotyczył wszystkich, czyli nikogo. Trudno jednak oczekiwać, że ktoś, kto odnajdzie siebie w procencie zdradzających albo zdradzanych, przeżyje z tego powodu wstrząs. Tylko kino potrafi sprawić, że problemy, o których może tylko słyszeliśmy, stają się doświadczeniem osobistym. Tacy są "Wiarołomni".<br><au>Martyna Janiszewska</><br><hi>"Wiarołomni" ("Trolosa"), Szwecja/Włochy/Niemcy 2000, reż. Liv Ullmann, wyk.: Lena Endre, Erland Josephson, Krister