Typ tekstu: Książka
Autor: Pasławski Wiesław
Tytuł: 540 dni w armii
Rok wydania: 1999
Rok powstania: 2001
niezwykle rzetelnie i dokładnie, a znajdowałem się przecież na końcu kolejki.
Jednakże jak się okazało, lekarze wojskowi mający bogate doświadczenia w badaniu rekrutów cechowali się posiadaniem jeszcze jednego, wykształconego w toku codziennej pracy zmysłu, który pozawalał im przebadać dziesięciu kandydatów na raz, co znacznie skracało czas ich pracy, pacjentom czas oczekiwania i w ogóle nie wpływało ujemnie na sumienność i wiarygodność przeprowadzonych badań. Do gabinetu wchodziliśmy więc "hurtem", po dziesięciu.
Przebadanie pierwszej dziesiątki zajęło około dwudziestu minut. Kiedy pierwsza dziesiątka delikwentów szczęśliwa i wolna wyszła z gabinetu chirurgicznego jej miejsce zajęła druga, w której i ja się znalazłem.

W dużym przestronnym
niezwykle rzetelnie i dokładnie, a znajdowałem się przecież na końcu kolejki. <br>Jednakże jak się okazało, lekarze wojskowi mający bogate doświadczenia w badaniu rekrutów cechowali się posiadaniem jeszcze jednego, wykształconego w toku codziennej pracy zmysłu, który pozawalał im przebadać dziesięciu kandydatów na raz, co znacznie skracało czas ich pracy, pacjentom czas oczekiwania i w ogóle nie wpływało ujemnie na sumienność i wiarygodność przeprowadzonych badań. Do gabinetu wchodziliśmy więc "hurtem", po dziesięciu. <br>Przebadanie pierwszej dziesiątki zajęło około dwudziestu minut. Kiedy pierwsza dziesiątka delikwentów szczęśliwa i wolna wyszła z gabinetu chirurgicznego jej miejsce zajęła druga, w której i ja się znalazłem. <br><br>W dużym przestronnym
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego