Typ tekstu: Książka
Autor: Iredyński Ireneusz
Tytuł: Dzień oszusta. Człowiek epoki
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1962
się; są, według ciebie, w złym guście. Przypominasz sobie, że zarobiłeś sto złotych. Przekładasz je z marynarki do kieszeni płaszcza. Świadomość posiadania tej sumy sprawia, iż na powrót oglądasz biżuterię z przyjemnością. Patrzysz na bransoletę ze złotych kółek i zdajesz sobie sprawę, że pogarda chłopców nie była ci potrzebna do oczyszczenia; po prostu nie masz się z czego oczyszczać. Wspominasz lata chłopięce, gdy umiałeś wzbudzić w sobie poczucie winy. Teraz już tego nie potrafisz. Odczytując markę na cyferblacie zegarka, dochodzisz do wniosku, że nie poczuwając się do żadnej winy, zrobiłeś tę inscenizację dla własnej przyjemności; dla innych przyjemnością tego rodzaju jest
się; są, według ciebie, w złym guście. Przypominasz sobie, że zarobiłeś sto złotych. Przekładasz je z marynarki do kieszeni płaszcza. Świadomość posiadania tej sumy sprawia, iż na powrót oglądasz biżuterię z przyjemnością. Patrzysz na bransoletę ze złotych kółek i zdajesz sobie sprawę, że pogarda chłopców nie była ci potrzebna do oczyszczenia; po prostu nie masz się z czego oczyszczać. Wspominasz lata chłopięce, gdy umiałeś wzbudzić w sobie poczucie winy. Teraz już tego nie potrafisz. Odczytując markę na cyferblacie zegarka, dochodzisz do wniosku, że nie poczuwając się do żadnej winy, zrobiłeś tę inscenizację dla własnej przyjemności; dla innych przyjemnością tego rodzaju jest
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego