drzewa i gwiazdy - cytowałeś znany tekst, lecz wtenczas tego nie wiedziałem - i masz identyczne jak one prawo do istnienia w porządku ustanowionym przez Stwórcę.<br>Mówiłeś słowa, które mądrością swoją porażały, a twój głos, cichy, ale mocny, po prostu hipnotyzował; gdybyś był homoseksualistą, uwiódłbyś mnie natychmiast, lecz nie byłeś nim, przeciwnie - od najmłodszych lat interesowałeś się ze wzajemnością dziewczętami i chyba już pod koniec podstawówki miałeś pierwszy, prawdziwy romans, choć nigdy cię o to nie pytałem, bo to trochę tak, jakbym o intymne sprawy wypytywał swojego ojca; Kubę mogłem, ale ciebie - nigdy.<br>Rabbi, czy wiesz, z jakim bijącym sercem oczekiwałem twoich odwiedzin. Przychodziłeś do