człowiek inteligentny, co panu będę tłumaczył? No, trudno, trzeba iść, ubierać się, panowie! Eee, panie tłusty, co pan tak śpisz twardo?<br>Zadziwiające, że studenci przez cały czas spali mimo hałasów i okrzyków energicznego agenta. Może udawali, w każdym bądź razie Józef patrzał błędnie dokoła, a Bednarczyk krzyknął z przerażenia. Edward od razu zaczął się ubierać, zastrzegając się:<br>- Jestem asystentem, studentem medycyny przy uniwersytecie, o godzinie dziesiątej muszę być na sekcji, żeby panowie wypuścili mnie przed tym czasem. <page nr=178><br>- A pan dlaczego się nie ubiera? - zawołał agent do pokasłującego Lucjana.<br>- Ja, proszę pana, nie mogę wstawać, jestem chory, dwa dni temu miałem krwotok płucny