Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Powszechny
Nr: 47
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 1994
naszym kraju okoliczność, że taka książka jest "czytana i przez dorosłych", albo "lubiana nawet przez dorosłych". Doprawdy!... Należy przez to rozumieć, że tylko to jest dla niej racją bytu. Skoro bowiem Wspaniali Dorośli zechcieli zniżyć się, przykucnąć, zwrócić uwagę na taką Błahostkę, to tym samym Błahostka owa doznaje nobilitacji! I od razu wiadomo, że nie jest już ani taka bardzo błaha, ani taka głupia. Kochane Czytelniczki, Wy przecież doskonale pamiętacie, że dzieci nie znoszą książek głupich, fałszywych i nudnych, natomiast kochają książki mądre, prawdziwe i piękne. Ponieważ prostota wcale nie oznacza głupoty, a czułość jest czymś zupełnie innym niż czułostkowość. Więc jeśli
naszym kraju okoliczność, że taka książka jest "czytana i przez dorosłych", albo "lubiana nawet przez dorosłych". Doprawdy!... Należy przez to rozumieć, że tylko to jest dla niej racją bytu. Skoro bowiem Wspaniali Dorośli zechcieli zniżyć się, przykucnąć, zwrócić uwagę na taką Błahostkę, to tym samym Błahostka owa doznaje nobilitacji! I od razu wiadomo, że nie jest już ani taka bardzo błaha, ani taka głupia. Kochane Czytelniczki, Wy przecież doskonale pamiętacie, że dzieci nie znoszą książek głupich, fałszywych i nudnych, natomiast kochają książki mądre, prawdziwe i piękne. Ponieważ prostota wcale nie oznacza głupoty, a czułość jest czymś zupełnie innym niż czułostkowość. Więc jeśli
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego