Typ tekstu: Książka
Autor: Nowak Tadeusz
Tytuł: A jak królem, a jak katem będziesz
Rok wydania: 1993
Rok powstania: 1968
kiedy w moje mięśnie osypie się szary piasek zmęczenia.
Do roboty lubiłem wychodzić w koszuli lub w podkoszulku, spoglądając ukradkiem, jak chodzą na ciasnej uwięzi moje przydymione słońcem mięśnie, jak po twardym brzuchu spływa złocąca się we włoskach strużka potu.
A gdy przychodziłem nad wodę, wybierałem najwyższy brzeg i golusieńki, odbijając się stopami od stwardniałej ziemi czy też od przyniesionego z rzeki kamienia, wskakiwałem do spływającej za wieczorną zorzę wody.
W największej głębinie szedłem do samego dna, starając się dotknąć ilastego piasku, i zaraz wyskakiwałem na powierzchnię wody, i jak witką śmignął, targając garściami zieloną grzywę rzeki, płynąłem na drugą stronę
kiedy w moje mięśnie osypie się szary piasek zmęczenia.<br> Do roboty lubiłem wychodzić w koszuli lub w podkoszulku, spoglądając ukradkiem, jak chodzą na ciasnej uwięzi moje przydymione słońcem mięśnie, jak po twardym brzuchu spływa złocąca się we włoskach strużka potu.<br> A gdy przychodziłem nad wodę, wybierałem najwyższy brzeg i golusieńki, odbijając się stopami od stwardniałej ziemi czy też od przyniesionego z rzeki kamienia, wskakiwałem do spływającej za wieczorną zorzę wody.<br> W największej głębinie szedłem do samego dna, starając się dotknąć ilastego piasku, i zaraz wyskakiwałem na powierzchnię wody, i jak witką śmignął, targając garściami zieloną grzywę rzeki, płynąłem na drugą stronę
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego