nawet nie poruszyła. Światło drgnęło, powoli zsunęło się na ścianę, znikło. Alina chwilę jeszcze siedziała nasłuchując, nagle przypadła do matki i zakładając sobie jej ramię na szyję tak, by odgrodzić się od świata, zaczęła spazmatycznie szlochać, jak małe, skrzywdzone dziecko.<br>- Nie odbijano delegata Rządu? Nie odbijano. Nie odbijano Grota? Nie odbijano. Nie odbijano jeszcze całego stada ważnych. Ale Szare Szeregi swego Czarnego pod Arsenałem odbiły? Odbiły. I mówię ci, że gdyby żył Zośka i gdyby Zygmunt był jego kumplem, tobyśmy Zygmunta odbili.<br>Kolumb umilkł wyczerpany długim przemówieniem. - Junosza mówi...<br>- Pierdolę to, co mówi Junosza, słyszysz, pierdolę.<br>Czarny Olo wzruszył ramionami. Kolumb