Typ tekstu: Książka
Autor: Varga Krzysztof
Tytuł: Chłopaki nie płaczą
Rok: 1996
dyktatorów, wprowadzać nowe porządki. Z okna widać było dziedziniec, tam zmieniały się kolory powietrza, czas zmieniał się wraz z barwą nieba, piwo wzbierało w ciałach, ekspresja twórcza znajdowała ujście na cudzych płótnach, które tam schły przygotowane jako prace semestralne, którym dorysowaliśmy kolejne płaszczyzny porozumienia między artystą a odbiorcą, wzbogaciliśmy paletę odcieni, ułomnym doprawiliśmy kończyny, zakompleksionym doszyliśmy penisy, chudych pogrubiliśmy, mali wzrośli niczym egzotyczne rośliny, mieszaliśmy woń używki z zapachami farby, przez uchylone okno wpływały wonie powietrzne ciepłego popołudnia, pachniało piwo i muzyka ze zdezelowanego magnetofonu, choć był też tam chyba adapter i porysowane analogi. Było ciepło. Po drugiej stronie Krakowskiego Przedmieścia
dyktatorów, wprowadzać nowe porządki. Z okna widać było dziedziniec, tam zmieniały się kolory powietrza, czas zmieniał się wraz z barwą nieba, piwo wzbierało w ciałach, ekspresja twórcza znajdowała ujście na cudzych płótnach, które tam schły przygotowane jako prace semestralne, którym dorysowaliśmy kolejne płaszczyzny porozumienia między artystą a odbiorcą, wzbogaciliśmy paletę odcieni, ułomnym doprawiliśmy kończyny, zakompleksionym doszyliśmy penisy, chudych pogrubiliśmy, mali wzrośli niczym egzotyczne rośliny, mieszaliśmy woń używki z zapachami farby, przez uchylone okno wpływały wonie powietrzne ciepłego popołudnia, pachniało piwo i muzyka ze zdezelowanego magnetofonu, choć był też tam chyba adapter i porysowane analogi. Było ciepło. Po drugiej stronie Krakowskiego Przedmieścia
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego