Typ tekstu: Książka
Autor: Filar Alfons
Tytuł: Śladami tatrzańskich kurierów
Rok: 1995
ulicy Donati 12.
W poczekalni aż roiło się od ich rodaków. Wszyscy czekali
cierpliwie w kolejce na załatwienie różnych spraw. Przeważnie
chodziło o paszporty do Francji dla tych, którzy chcieli tam
wstąpić do polskiego wojska. Część petentów uciekła z kraju,
część, przeważnie wojskowi, z obozów internowanych na
Węgrzech. Nasi uchodźcy oddali urzędnikowi list polecający
od skupienia i mieli nadzieję, że z tą rekomendacją będą
załatwieni od ręki.
Tymczasem ich urzędnik spokojnie oświadczył:
- Panowie, bardzo dobrze, że garniecie się do walki, ale
załatwiamy kolejno. Na razie dam wam skierowanie do
pensjonatu Krakowitz i odpoczywajcie, a jak już wypoczniecie,
to proszę telefonować na
ulicy Donati 12.<br> W poczekalni aż roiło się od ich rodaków. Wszyscy czekali<br>cierpliwie w kolejce na załatwienie różnych spraw. Przeważnie<br>chodziło o paszporty do Francji dla tych, którzy chcieli tam<br>wstąpić do polskiego wojska. Część petentów uciekła z kraju,<br>część, przeważnie wojskowi, z obozów internowanych na<br>Węgrzech. Nasi uchodźcy oddali urzędnikowi list polecający<br>od skupienia i mieli nadzieję, że z tą rekomendacją będą<br>załatwieni od ręki.<br> Tymczasem ich urzędnik spokojnie oświadczył:<br> - Panowie, bardzo dobrze, że garniecie się do walki, ale<br>załatwiamy kolejno. Na razie dam wam skierowanie do<br>pensjonatu Krakowitz i odpoczywajcie, a jak już wypoczniecie,<br>to proszę telefonować na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego