Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 07
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
siebie daleko, słowa mają do pokonania pewną drogę. I w tej drodze zawsze im się coś przytrafia, coś je wygina. Jacek Wasilewski

Zamknięte drzwi do łazienki. I nie wiadomo, co ona tam robi. Może się myje, może zmienia się w ufoludka i pracuje nad cerą, może po prostu chce się odgrodzić i nie chce cię widzieć? A wydawało się, że po prostu rozmawiacie - o tym, o owym. Że jedno drugiego słucha z uwagą, a muzyka pomaga waszym słowom wciskać się do uszu drugiej osoby.
Zamknięte drzwi do łazienki. Kiedy coś mówiliśmy, wydawało nam się, że słowa bezpiecznie fruną sobie z naszych
siebie daleko, słowa mają do pokonania pewną drogę. I w tej drodze zawsze im się coś przytrafia, coś je wygina. &lt;au&gt;Jacek Wasilewski&lt;/&gt;<br><br>Zamknięte drzwi do łazienki. I nie wiadomo, co ona tam robi. Może się myje, może zmienia się w ufoludka i pracuje nad cerą, może po prostu chce się odgrodzić i nie chce cię widzieć? A wydawało się, że po prostu rozmawiacie - o tym, o owym. Że jedno drugiego słucha z uwagą, a muzyka pomaga waszym słowom wciskać się do uszu drugiej osoby.<br>Zamknięte drzwi do łazienki. Kiedy coś mówiliśmy, wydawało nam się, że słowa bezpiecznie fruną sobie z naszych
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego