Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kultura
Nr: 5(500)
Miejsce wydania: Paryż
Rok: 1989
Nastąpiło odwrócenie pojęć. Teraz kupuje się nie tylko dolary, ale i... złote. Dwóch moich naiwnych belgijskich kolegów zauważyło, że jest kilka kursów wymiany. Wymienili po najwyższym, 3.000 zł za dolara w PKO, i chcieli tymi złotówkami zapłacić za hotel. Naturalnie nie udało się. O 12-tej w nocy, a odlot miał nastąpić o świcie, znalazłem ich w hallu hotelowym z harmonią złotych w ręku i już bez dolarów. Powiedziałem im wtedy: Drodzy, Polacy są biedni, ale nie idioci.
Na razie to banał, cena za naiwność. Ale to nie koniec. Ktoś zorientowany poradził, żeby wyjść przed hotel i zaproponować taksówkarzom operację
Nastąpiło odwrócenie pojęć. Teraz kupuje się nie tylko dolary, ale i... złote. Dwóch moich naiwnych belgijskich kolegów zauważyło, że jest kilka kursów wymiany. Wymienili po najwyższym, 3.000 zł za dolara w PKO, i chcieli tymi złotówkami zapłacić za hotel. Naturalnie nie udało się. O 12-tej w nocy, a odlot miał nastąpić o świcie, znalazłem ich w hallu hotelowym z harmonią złotych w ręku i już bez dolarów. Powiedziałem im wtedy: Drodzy, Polacy są biedni, ale nie idioci.<br> Na razie to banał, cena za naiwność. Ale to nie koniec. Ktoś zorientowany poradził, żeby wyjść przed hotel i zaproponować taksówkarzom operację
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego