Typ tekstu: Książka
Autor: Marek Soból
Tytuł: Mojry
Rok: 2005
spodziewa, że podejmę grę, że urządzimy sobie taki własny show. Może wydaje mu się, że będę robić coś specjalnie dla niego, że znajdę przyjemność w byciu podglądaną, może ma nadzieję, że odnajdę w sobie ekshibicjonistkę.
Pewnie to ma jakiś sens. Łapię się na tym, że robię niektóre rzeczy tak, jakbym odrobinę grała, kiedy wiem, że on mnie widzi. Przecież nie mogę siedzieć cały czas z zasłoniętymi oknami. Powoli zaczynam się do niego przyzwyczajać, niby go ignoruję, a jednak wciąż o nim pamiętam, cokolwiek bym robiła. To nawet ciekawe.
Gdyby tylko nie był taki stary i odrażający.
14 sierpnia
Po co ja
spodziewa, że podejmę grę, że urządzimy sobie taki własny show. Może wydaje mu się, że będę robić coś specjalnie dla niego, że znajdę przyjemność w byciu &lt;page nr=118&gt; podglądaną, może ma nadzieję, że odnajdę w sobie ekshibicjonistkę.<br>Pewnie to ma jakiś sens. Łapię się na tym, że robię niektóre rzeczy tak, jakbym odrobinę grała, kiedy wiem, że on mnie widzi. Przecież nie mogę siedzieć cały czas z zasłoniętymi oknami. Powoli zaczynam się do niego przyzwyczajać, niby go ignoruję, a jednak wciąż o nim pamiętam, cokolwiek bym robiła. To nawet ciekawe.<br>Gdyby tylko nie był taki stary i odrażający.<br>14 sierpnia<br>Po co ja
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego