tysięcy złotych. <name type="person">Kwaśniak</> złożył zażalenie na decyzję sądu o wpisie. Według prawników, z którymi rozmawialiśmy, składając pozew o tak wysokie odszkodowanie, <name type="person">Robert Kwaśniak</> musiał liczyć się z obowiązkiem zapłaty wpisu w takiej wysokości. Z kolei <name type="person">Agnieszka Miksa</>, żona wiceministra <name type="person">Kwaśniaka</>, złożyła wniosek, by sąd zabronił <name type="tit">"Rz"</> pisać o sprawie. Sąd odrzucił ten wniosek ze względów formalnych.</><br><br><div type="art"><br><tit>KOMENTARZ</><br><tit>Psucie państwa</><br><br>Trudno powiedzieć, ile jeszcze afer musi zostać ujawnionych przez media, by urzędnicy w Polsce zaczęli przestrzegać norm obowiązujących w demokratycznym państwie prawa. Zrozumieli, że funkcjonariuszy publicznych, zwłaszcza wysokiego szczebla, obowiązują znacznie surowsze standardy postępowania niż zwykłych obywateli. Również zasada zabraniająca ludziom bliskim