Typ tekstu: Książka
Autor: Dunin Kinga
Tytuł: Tabu
Rok: 1998
punkt programu "prezenty" powinien zająć - policzmy... tak - 396 minut, czyli 6 godzin i 36 minut. To chyba niemożliwe? Załóżmy więc, że albo prezentów nie było aż tak wiele, albo uwijano się szybciej z ich rozpakowywaniem, albo też wszystko wyglądało zupełnie inaczej. Może po prostu wszyscy podeszli do choinki i każdy odszukał sam przeznaczone dla niego paczki? W każdym razie z pewnością nie trwało to dłużej niż dwie godziny i jeszcze jedną butelkę wina. Marek dostał od Marty pudełko na dyskietki z nalepionymi na nim dwiema głowami Einsteina i napisem: "Dla przyszłego Zweisteina". Marta zaś otworzyła jakieś pudełeczko, zajrzała do środka i
punkt programu "prezenty" powinien zająć - policzmy... tak - 396 minut, czyli 6 godzin i 36 minut. To chyba niemożliwe? Załóżmy więc, że albo prezentów nie było aż tak wiele, albo uwijano się szybciej z ich rozpakowywaniem, albo też wszystko wyglądało zupełnie inaczej. Może po prostu wszyscy podeszli do choinki i każdy odszukał sam przeznaczone dla niego paczki? W każdym razie z pewnością nie trwało to dłużej niż dwie godziny i jeszcze jedną butelkę wina. Marek dostał od Marty pudełko na dyskietki z nalepionymi na nim dwiema głowami Einsteina i napisem: "Dla przyszłego Zweisteina". Marta zaś otworzyła jakieś pudełeczko, zajrzała do środka i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego